Jakiś czas temu udało mi się kupić po okazyjnej cenie WSK Bąk. Przebieg wskazywany przez licznik to 9 tys. km. Stała w szopce od 15 lat nie ruszana. Zaletą jest jej kompletność oraz w miarę dobry stan blacharki. Nic nie jest pogięte, ani zniszczone. Jedynie rdza powiła się w kilku miejscach.
Ma tylko minimalne braki. Nie ma oryginalnej kierownicy, zbiornika paliwa, kolanka wydechowego. A stan to oczywiście do renowacji. Jesienią 2012 roku została rozebrana w drobny mak i czeka na odnowienie. Najważniejszy problem to czas i finanse oczywiście. ;(
Jesli chce sie ten motocykl doprowadzić do wyglądu jak z fabryki to mnustwo czasu i kasy będziesz musiał na to poświęcić.