Honda NTV – moja pierwsza japonia

Zabytki – zabytkami, ale coś nowszego w stajni też musi być. Długo zastanawiałem się nad modelem, ale zawsze kręciło się koło 2 rzeczy: Kardan i V-ki. Początkowo myślałem o jakimś chopperze, ale ceny mnie powalały. Więc kilka razy oglądałem różne bandity, XJ-ty za rozsądne ceny. Niestety wszystko było już zmęczone. W końcu kupiłem od znajomego, z moich okolic. W sumie to był motocykl jego żony.   A że był to styczeń to i cena była dobra. Motocykl został polakierowany i przeszedł pełny serwis i posiadał wszystko co chciałem, a nawet i więcej.

Siedzenie – zostało obniżone i uszyte od nowa., ponieważ jeździła nim nie wysoka  kobieta. Akurat do mojego wzrostu 😉
Kolanko wydechowe – chromowane od nowszego modelu.
Tłumik wydechu – od Horneta, piękny odgłos.
Podgrzewane manetki – porządnej firmy Oxford, idealna sprawa na chłodne dzionki.
Owiewka – firmy Puig
Lusterka – aluminiowe akcesoryjne
Kierunki przód – akcesoryjne, zgrabne, aluminiowe
Przewód hamulcowy – w stalowy oplocie
Tank-bag -firmy Oxford z mapnikiem, zamocowany na miejscu pasażera
Sakwy boczne – super pojemne, firmy Oxford ok 48 litrów A  więc poniżej kilka fotek:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.